wtorek, 10 stycznia 2012

2

Czytałam gdzieś w mądrym piśmie, że dziecko nie powinno oglądać telewizji w ogóle do 3 roku życia. Potem i tak nie powinno dłużej oglądać niż 30 minut dziennie.......
Parę dni temu Amelka obejrzała w telewizji bajkę "Król lew". Nie wyobrażam sobie jak mogła bym jej tego zabronić, wykrzykując "nie możesz nie masz 3 lat, a nawet jak byś miała to i tak trwa dłużej niż pół godziny".  Ami siedziała i oglądała ją od początku do końca z takim przejęciem opowiadając jakie zwierzęta widzi. Muszę przyznać że twarda z niej kobietka......w scenach wyciskających z oczu łzy (wiadomo jakich) nie uroniła ani jednej, natomiast ja ryczałam jak bóbr.

4 komentarze:

  1. Gosiu moj Jas tz ogladał, i ja tez przezywała ja bardziej niz on, nie tak dawno ja ogladałam te bajke jako dziecko choc troszk starsze :))) a teraz oglaałam ja razem z synkiem i jeszcze tak piekną bajkę....

    OdpowiedzUsuń
  2. ha, scena gdzie ginie Mufasa:>
    znam taką panią co zabrania oglądać dziecku tv. tylko książki i książki...taki mały megamózg, egoista z niego rośnie

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaaa, dlaczego nic nie wiedziałam o tym blogu?!
    Na pewno będę tu częstym gościem (jeśli nie masz nic przeciwko), bo w końcu będę mogła się napatrzeć na Twoje dziewczynki!

    A Ami ogląda bajki w ogóle? wiesz, takie krótkie?

    Pozdrawiam wszystkie trzy kobitki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja Matylda ma 19 miesięcy i czasem przez 5minut coś obejrzy zazwyczaj " Dobranocny ogród"

    OdpowiedzUsuń